Dobrze jest zacząć dzień od znalezienia w skrzynce pocztowej „dodatkowej” motywacji do wieczornego treningu. Jestem dopiero po przekartkowaniu najnowszego numeru „Biegania”. Jak na razie, moim faworytem jest artykuł/recenzja książki braci Hanson, „Hansons Marathon Method”.